Hej !
Tu znów ja Monika właśnie rozpakowuje się z naszej wycieczki szkolnej a odbyła się w Gdańsku piękne, kolorowe miasto. Od razu nam się spodobało była dość ładna pogoda. Razem z dziewczynami porobiłyśmy sobie parę fajnych zdjęć może w następnym blogu pokażemy wam :)
Do zobaczenia
Monika ; KISS <3
JoMm.
niedziela, 6 maja 2012
poniedziałek, 6 lutego 2012
Witam was !
Hej !
Witajcie długi czas nie wchodziłyśmy na tą stronę bo wiecie problemy w szkole i w ogóle.
Widzicie ostatnio była pomiędzy nami mała sprzeczka. Od tej kłótni nie rozmawiałyśmy ze sobą długi czas.
Bardzo za nimi tęsknie mam taką nadzieje że one za mną też. Myślę że po jakimś czasie się pogodzimy i wszystko będzie jak dawniej po staremu :))
Teraz jest zima i z naszych spotkań na mieście nici bo jest tak zimno że nie chce się nam z domu wychodzić.
Ja chciałabym już lato nie wiem jak wy ale ja jestem za !
I żeby były już wakacje (:
To moje dotychczasowe marzenie. Całuje :
Monika ; *
Witajcie długi czas nie wchodziłyśmy na tą stronę bo wiecie problemy w szkole i w ogóle.
Widzicie ostatnio była pomiędzy nami mała sprzeczka. Od tej kłótni nie rozmawiałyśmy ze sobą długi czas.
Bardzo za nimi tęsknie mam taką nadzieje że one za mną też. Myślę że po jakimś czasie się pogodzimy i wszystko będzie jak dawniej po staremu :))
Teraz jest zima i z naszych spotkań na mieście nici bo jest tak zimno że nie chce się nam z domu wychodzić.
Ja chciałabym już lato nie wiem jak wy ale ja jestem za !
I żeby były już wakacje (:
To moje dotychczasowe marzenie. Całuje :
Monika ; *
poniedziałek, 20 czerwca 2011
;( UWAGA ;(
Hej przepraszamy was wszystkich że nie piszemy ale gdy nie będziemy miały 5 komentarzy po prostu likwidujemy konto :( My tego nie chcemy a wy ? To już jest wasza decyzja !
JoMm
JoMm
czwartek, 19 maja 2011
Hello .......
Cześć witam was po mojej chorobie ! ; )
Dzisiaj opowiem wam o szkole co się w niej działo ?!
No to dzisiaj mieliśmy osiem lekcji a nasze ostatnie dwie to W-F mieliśmy bardzo słoneczną pogodę a było chyba z +30 stopni . Akurat grałyśmy z dziewczynami w siatkówkę co bardzo lubimy w nią grać ! : D
Słońce skierowane było cały czas na naszą grupę a była w niej : Ola , Justyna , Magda , ja i kilka innych dziewczyn tak słońce prażyło że wszystkie dziewczyny były tak czerwone gdyż się opaliłyśmy .
Kiedy tylko wróciłam po lekcjach do domu nasmarowałam się balsamem .
Ale to tak piekło i do tego złaziła mi skóra !
Już więcej nie chce się opalić , bo wiem jakie są tego skutki ; P
Monika ;*
poniedziałek, 16 maja 2011
Hej ...
Dzisiaj w szkole nie było naszej przyjaciółki Moniki gdyż jest chora i leży w domu pewnie złapała jakąś grypę. Ale mam nadzieje że już za kilka dni wyjdzie z tego .
My nie zostawiłyśmy ją tak samą bo co przerwę dzwoniłyśmy do niej i opowiadałyśmy jej co dzisiaj zdarzyło się na lekcji . Kiedy była długa przerwa cała klasa wykrzyknęła do niej ,, Szybkiego powrotu do zdrowia '' .
Słychać było jak się cieszyła z tego . Od razu poprawił jej się humor ! : )
Ola
czwartek, 5 maja 2011
Dziś było dosyć ciekawie w szkole:] Moja koleżanka z klasy Justyna złamała sobie palca, dlatego nie ćwiczy na w-f a ja jestem z nią dyżurną.. I to właśnie w-f był naszą ostatnią lekcją. Po wyjściu z sali przebrałyśmy się i poszliśmy do szatni. Niestety zapomniałam, że mam dyżur i nie otworzyłam szatni.
Wszyscy byli na mnie wściekli ! xD
Kiedy Justyna podeszła do mnie i zapytała się o klucz
ja odpowiedziałam, że go nie mam, bo okazało się, że ma go koleżanka Klaudia !
Justyna nie zauważyła i zaczęła krzyczeć gdzie jest Klaudia !
A Klaudia ze śmiechem wykrzyknęła że już możecie wejść do szatni !
No i taki był udany dzień ! ;*
Monika
poniedziałek, 2 maja 2011
Ale śmieszna wpadka ;p
Dzisiaj mama wysłała mnie do sklepu m.in po chlep i pasztet ;p Po kupnie produktów zapłaciłam i wyszłam ze sklepu. Wsiadłam na rower no i jechałam do domu. Nie daleko domu zobaczyłam, że mam dziurawą reklamówkę, ale jeszcze nie aż tak więc dojechałam już do domu. Gdy byłam już w domu moja siostra zobaczyła, że brakuje chleba i pasztetu ;p Mama mi kazała pojechać po chleb, bo pewnie gdzieś leży cały. Więc wzięłam rower i pojechałam na poszukiwania ;] Z daleka widziałam jakieś wrony na drodze podjechałam bliżej i okazało się, że jadły ten mój pasztet bo był cały spłaszczony a zawartość, która w opakowaniu się znajdowała leżała na drodze trochę się śmiałam ;p. Nie daleko leżał chleb na szczęście cały i czysty wzięłam go i pojechałam do domu. Gdy wróciłam rodzina zaczęła się śmiać z tego pasztetu ;p Lol w sumie to śmiesznie było :p
Magda ;p
Magda ;p
Subskrybuj:
Posty (Atom)